Waniliowe ptysie

W cukierniach wiele jest słodkich wypieków, które kuszą z witryn, by tylko je kupić. Co oczywiście nie jest zabronione, ale co, jeśli preferuje się przygotowane własnoręcznie? To też żaden problem! [b]Waniliowe ptysie[/b] przygotowane w domu w niczym nie będą ustępować tym kupionym w cukierni, z pewnością zachwycą każdego, kto po nie sięgnie.

Nadziewane smakiem

Ptysie po raz pierwszy ujrzały światło dzienne w XVIII wieku za sprawą dwóch francuskich cukierników. Najczęściej przełożone są kremem bezowym lub kremem powstałym z bitej śmietanki. Można jednak spotkać się również z ptysiami w wersji wytrawnej — ze słonym nadzieniem — wówczas podawane są w miejsce pasztecików jako zakąska na ciepło lub dodatek do czystych zup.

Wybór nadzienia należy oczywiście do osoby, która je tworzy. W przypadku użycia do nich nadzienia budyniowego przygotowanie ptysi zajmuje około 35 minut, więc to idealny przepis, jeżeli najdzie ochota na coś słodkiego w niedzielę, a preferuje się domowe wypieki od tych kupnych.

Składniki na około 40 sztuk

Ciasto
— 125 g masła
— 1 ¼ szklanki mąki
— 1 ¼ szklanki wody
— 4 jajka
— 1 łyżka cukru
— szczypta soli

Krem
— 600 ml mleka
— 2 budynie waniliowe
— 200 g masła
— 5 łyżek cukru

Dodatkowo
— 2 łyżki cukru pudru do oprószenia

Przygotowanie

Wodę podgrzać w garnku z masłem, solą i cukrem. Doprowadzić do wrzenia i zdjąć z ognia.
Dodać mąkę i energicznie wymieszać lub zmiksować na wolnych obrotach do uzyskania gładkiego ciasta. Ponownie postawić na ogniu i, mieszając, gotować 2 minut.
Gdy masa przestygnie, dodać jajka i dokładnie wymieszać. Za pomocą szprycy cukierniczej lub łyżką formować porcje ciasta na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Porcje powinny być wielkości moreli, należy umieścić je w odstępach, gdyż ciasto wyrośnie. Piec przez 20 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni Celsjusza.
Budynie wymieszać z mlekiem, dodać cukier i zagotować, mieszając. Masło utrzeć mikserem i dodać do przestudzonego budyniu.
Za pomocą szprycy nadziewać ptysie, wciskając krem od spodu. Można też przeciąć ptysie na pół i krem nałożyć łyżeczką. Przed podaniem oprószyć cukrem pudrem.

Ciekawostka: z tak przygotowanego ciasta ptysiowego (parzonego) można też upiec eklery i karpatkę — oczywiście z budyniem.

Cukiernia artystyczna – z pasją do sztuki oraz smaku